czwartek, 19 marca 2020

Haft - zdecydowanie r臋czny - koszula





Przyznam, 偶e troch臋 czasu mi zaj臋艂a ta d艂ubaninka. Prawie ka偶dy wiecz贸r. Jednak ostatnie wieczory zdecydowanie pomog艂y mi sko艅czy膰 moje ma艂e haftowane dzie艂o.

Zaczn臋 od pocz膮tku. Chcia艂am uszy膰 co艣 zwyk艂ego, wygodnego ale innego. Pomy艣la艂am w艂asnie o koszuli i hafcie. Znalaz艂am na Pintere艣cie poni偶szy wz贸r i si臋 zacz臋艂o.

 

Wydrukowa艂am wz贸r a p贸藕niej star膮 szkoln膮 metod膮 powi臋kszy艂am go do potrzebnych mi rozmiar贸w. Nast臋pnie za pomoc膮 kalki maszynowej przenios艂am wz贸r na tkanin臋 kt贸r膮 oczywi艣cie kupi艂am u Doroty w Materia艁owy MISZ-MASZ. Przygotowa艂am akcesoria czyli mulin臋, ig艂臋 i tamborek i posz艂o :)


Szuka艂am odpowiedniego wykroju i znalaz艂am wykr贸j w Burdzie 5/2015/127. Oczywi艣cie mo偶na zauwa偶y膰 偶e moja koszula a ta z wykroju to dwa r贸偶ne fasony.


 Nanios艂am kilka zmian:
1. wyd艂u偶y艂am koszul臋 
2. nie naszy艂am kieszonek
3. nie ma rozci臋cia z przodu - zak艂adana jest przez g艂ow臋
Poni偶ej wida膰 jak wygl膮da odszycie dekoltu ob艂o偶eniami.

Polecam ka偶demu po-haftowa膰 troch臋 na odstresowanie i oczyszczenie g艂owy. W kolorach mojego haftu nie ma symetrii i nie dlatego 偶e nie mia艂am wystarczaj膮cej ilo艣ci nici a dlatego 偶e taka ju偶 jestem - wol臋 jak jest inaczej ;)




Pozdrawiam!
JD




Brak komentarzy:

Prze艣lij komentarz