Poniżej tzw. szybka piłka :)
Wbrew pozorom ciasto robi się bardzo szybko i jest naprawdę dobre!
Przepis posiadam od kilku dobrych lat ale skąd go mam nie pamiętam, ważne że pycha.
No to lecimy
Potrzebne:
1,5 kg jabłek
200g masła lub dobrej margaryny do pieczenia np. Kasi
1 łyżka proszku do pieczenia
3 szkl mąki
1,5 szkl cukru
5 jajek
1 łyżka bułki tartej
1 łyżka cynamonu
Ciasto:
Masło miksujemy z 0,5 szkl cukru, dodajemy żółtka i dalej miksujemy, dodajemy mąkę z proszkiem i zagniatamy ciasto. odkładamy do lodówki 1/4 ciasta, resztą wyklejamy blachę i nakłuwamy je widelcem - jak każde kruche ciasto ;)
Jabłka obieramy, usuwamy gniazda nasienne i kroimy w średnią kostkę, dodajemy bułkę tartą i cynamon - mieszamy. Taką mieszankę wysypujemy na ciasto i kruszymy na nią połowę tej małej ilości którą schowaliśmy do lodówki.
Białka ubijamy ze szczyptą soli i pod koniec dodajemy szklankę cukru (można trochę mniej), tak ubitą pianę wykładamy na jabłka a wierzch kruszymy resztę cista.
Wrzucamy to wszystko do nagrzanego piekarnika do 180 stopni na 40 min. uważajcie na górną grzałkę żeby Wam się piana nie spaliła ;)
I tyle, smacznego 😃
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz